Jak stworzyć autorski program w modelu abonamentowym? Kulisy powstania NEST

To jest podcast Social Media Tools – prawda o biznesie online.
Odcinek 5  

Cześć nazywam się Agata Nesteruk i witam Cię serdecznie w piątym odcinku mojego podcastu Social Media Tools – prawda o biznesie online.

W dzisiejszym odcinku dowiesz się jak powstał mój najnowszy program NEST Fabryka Contentu, który działa w oparciu o model abonamentowy.

Prowadzę biznes online, a raczej działam w internecie i zarabiam na mojej działalności już ponad dwa lata. W sieci znajdziesz mnie na blogu i w kanałach społecznościowych pod nazwą Social Media Tools. Oswajam świat cyfrowych narzędzi, programów i aplikacji mobilnych. Pomagam osobom takim jak Ty zaistnieć w świecie online, uczę też jak skutecznie prowadzić media społecznościowe i oczywiście pokazuję z jakich narzędzi i programów warto korzystać.

W każdy piątek o godzinie 18:00 na moim fanpejdżu Social Media Tools prowadzę transmisję live pod tytułem “15 minute TOOL”, w której na żywo pokazuję i omawiam jeden wybrany program przydatny w działaniach online.

W dzisiejszym odcinku podcastu poznasz kulisy powstania mojego nowego programu NEST działającego jako platforma abonamentowa.

Zapraszam do wysłuchania odcinka!

Jak stworzyć autorski program w modelu abonamentowym? Kulisy powstania NEST

Podcast o powstaniu NEST Fabryki Contentu podzieliłam na dwie części. W dzisiejszym odcinku omówię genezę powstania programu, a za tydzień podzielę się z Tobą planem kampanii promocyjno-marketingowej, który opracowałam, aby wprowadzić mój produkt na rynek.

Zaczynamy.

Dzisiejszy odcinek podzieliłam na dwa obszary. W pierwszej kolejności opowiem Ci o planach związanych z powstaniem programu, a następnie dowiesz się jak zaplanowałam jego strukturę.

Do maja ubiegłego roku myślałam już o tym, aby wprowadzić model abonamentowy do mojej oferty. Wtedy też zaczęłam przeglądać się serwisom i firmom, które działają w ten sposób. Stwierdziłam że to jest bardzo dobry pomysł, który mogłabym wykorzystać u siebie, ale był to tylko pomysł.

W ubiegłym roku 2018 zrobiłam kilka dużych kursów online i do tej pory działałam w ten sposób, że oferowała pojedyncze kursy.

W ten sposób operuje większość firm, czy też osób działających w internecie, czyli taki pojedyncze kurs jest wypuszczany co jakiś czas i oczywiście należy pozyskać odpowiednią ilość osób zainteresowanych tematyką kursu, udostępnić im materiały informacje związane z tą tematyką i następnie jeżeli osoby takie będą chciały dowiedzieć się więcej, będą chciały pogłębić swoją wiedzę to mogą dołączyć do płatnego kursu.

Działałam podobnie jak inni, czyli wypuszczałam kurs z materiałami dostępnymi na platformie, do której kursant może się zalogować, do tego była oczywiście dedykowana grupa na Facebooku i w takiej grupie prowadziłam transmisje live, które odpowiadały modułom kursu.

Natomiast od lipca ubiegłego roku zmieniłam trochę ten model i wprowadziłam kursy połączone z pracą warsztatową. I to były dwa moje flagowe kursy. Pierwszy: Podkręć swój fanpage na maksa, czyli po prostu to wszystko co musisz wiedzieć o założeniu i skutecznym prowadzeniu własnego fanpage’a, czyli strony firmowej na Facebooku.

A drugi to kurs: Instagram dla początkujących.  Kurs z Facebooka doczekał się dwóch edycji, a kurs z Instagrama miał jedną edycję w listopadzie.

Te kursy tym różniły się od moich poprzednich kursów, że oprócz dostępu materiałów na platformie kursowej i specjalnej grupy na Facebooku, dodatkowo prowadziłam również warsztaty online, będące omówieniem poszczególnych modułów.

Można było wzajemnie podyskutować, czy omówić swoje problemy, zadawać mi pytania, często była to też taka burza mózgów i to się bardzo fajnie sprawdziło.

Zauważyłam, że osoby które przerabiają dany materiał potrzebują dodatkowego wsparcia, czasem motywacji, chcą podyskutować o swoich problemach czy wątpliwościach.

Ja dzięki takim warsztatom bliżej poznaję moich kursantów, mogę ich zobaczyć, bezpośrednio z nimi porozmawiać i to buduje nowe relacje między nami.

Po drugie, kiedy stworzyłam więcej kursów, o różnej tematyce, to stwierdziłam, że to czego ja uczę na początku w moich kursach to są to takie podstawy działalności online, ale nie tylko online, bo śmiało można je wykorzystać również w biznesie stacjonarnym.

I pomyślałam sobie, że fajnie byłoby mieć taką bazę, którą po prostu raz stworzę i potem mogę kierować do niej kursantów, dotyczącą podstaw działania online. Po przerobieniu podstaw kursant według własnych potrzeb i preferencji wybiera indywidualną dalszą ścieżkę rozwoju.

W ten sposób powstał pierwszy pomysł na mój nowy program Nest, który jeszcze wtedy nie miał nazwy i nie wiedziałam też jak zbudować jego strukturę.

A dlaczego myślałam o modelu abonamentowym?

Ponieważ byłam zmęczona ciągłym lądowaniem nowych kursów to znaczy prowadzeniem regularnych kampanii promocyjno-marketingowych. Ponieważ miałam w ofercie różne kursy, to każdy kurs musiałam inaczej launchować, tworzyć różne strony lądowania, strony zapisów, strony z podziękowaniem, opracowywać różne cykle grafik, przygotowywać różne wiadomości i reklamy.

Za każdym razem musiałam zmienić wszystkie treści oraz całą stronę wizualną oferty i wtedy pomyślałam, że może dałoby się połączyć te kursy w jedną spójną całość.

Szczególnie, że ich podstawy, czyli fundamenty budowania biznesu online, działalności w internecie były takie same.

Chciałam mieć jeden program, w którym każdy będzie mieć dostęp do fundamentów, czyli każdy będzie wiedział od czego zacząć, co ma po kolei robić, jakie kroki podjąć, a następnie po przerobieniu podstaw, będzie możliwość wyboru dalszej indywidualnej ścieżki rozwoju.

Najpierw przystąpiłam do testowania mojego pomysłu, czyli zrobiłam research rynku i sprawdziłam tego typu rozwiązania, czyli rozwiązania abonamentowe, jak one sobie radzą.

I doszłam do kilku wniosków.

Po pierwsze część osób wprost mi odradzała takie rozwiązanie, między innymi moja mentorka biznesowa Sigrun, z którą toczyłam sporne dyskusję na ten temat.

Ona wprowadziła taki model kiedyś u siebie i nie za bardzo się to sprawdziło.

Ale internet jest dużym miejscem i znalazłam serwisy abonamentowe, które działają tą metodą już kilka lat i które świetnie sobie radzą. Mówię tutaj o dużych serwisach, takich które mają kilka tysięcy członków, ponieważ sprawdzałam te najlepsze i do kilku nawet się zapisałam.

Często były to serwisy niszowe czyli o mocno sprecyzowanej tematyce, i po prostu od środka mogłam zobaczyłam jak taki serwis funkcjonuje, jak przeprowadzany jest onboarding, jaka jest struktura treści, czyli po prostu, jak toczy się w cudzysłowiu “życie” wewnątrz takiej platformy abonamentowe.

I powiem ci, że te testy to była podstawa, ponieważ gdybym tego nie zrobiła to bardzo ciężko byłoby mi tak od zera stworzyć sprawnie działający nowy dla mnie system, czyli własną platformę.

Czyli to co na początku należy zrobić, co ci mogę podpowiedzieć, to przetestować istniejące już rozwiązania na rynku i zobaczyć, które z tych rozwiązań tobie odpowiadają, które funkcje są na plus, a które na minus.

Może to być sygnał dla ciebie, co można zmienić i ulepszyć i w tych miejscach ty możesz zdobyć przewagę strategiczną.

W momencie kiedy ja zajmowałam się pomysłami i testowaniem dużych zagranicznych platform, to na naszym krajowym rynku zaczęło się pojawiać coraz więcej rozwiązań abonamentowych. I to był dla mnie sygnał, że nie mogę dłużej czekać z moim własnym programem, ponieważ to co na początku było świeżym i oryginalnym pomysłem to za rok, za dwa lata stanie się już pomysłem przestarzałym i może się okazać że rynek nasyci się tego typu rozwiązaniami i będzie trudniej się przebić.

Postanowiłam dłużej nie czekać i przystąpić do realizacji mojego projektu.

I teraz przejdę do drugiej części dzisiejszego podcastu, czyli do struktury i organizacji serwisu abonamentowego.

Jak już mówiłam na początku, miałam kilka różnych kursów i chciałam treści moich kursów umieścić w jednym miejscu, szczególnie, że mam też grono kursantów, którzy po przerobieniu jednego kursu dołączali potem do kolejnego.

Stwierdziłam, że byłoby to dla nich ułatwieniem, mieć wszystko w jednym miejscu, a nie dokonywać za każdym razem nowych zakupów.

Oczywiście jeżeli chodzi o całą strukturę to zajęło mi to najwięcej, czasu ponieważ tematyka, którą się do tej pory zajmowałam była dość obszerna, od wideo tutoriali o popularnych programach i aplikacjach mobilnych, przez działania w mediach społecznościowych, obsługę Facebooka, Instagrama, tworzenie grafik, wideo, podcastów, po pozyskiwanie klientów i tworzenie reklam na Facebooku.

Długo myślałam jak to wszystko zorganizować, jak moim treściom nadać strukturę, aby łatwo można było dotrzeć do tych materiałów, które kursant w danej chwili potrzebuje.

Najpierw planowałam wszystko na papierze, przepisywałam moje notatki, grupowałam treści, natomiast kiedy struktura w miarę się wykrystalizowała, przyniosłam wszystko do internetu i rozrysowałam w postaci mapy myśli.

Ja korzystam z takiej aplikacji do tworzenia map myśli Mindomo i w niej również tworzyłam struktury do moich wszystkich kursów i to bardzo ułatwia działanie poza tym jak to wszystko sobie wizualnie rozpiszesz, to jest to łatwiej później ogarnąć i od razu masz podgląd na całość.

Jeżeli chodzi o planowanie na papierze to ja niestety dużo kreślę, często też piszę mało wyraźnie i po prostu po jakimś czasie takie notatki nie wyglądają najładniej, stają się też nieczytelne.

Dlatego kiedy już mam pomysł i w miarę rozrysowane etapy to przenoszę później wszystko do map myśli.

I powiem ci teraz jak mój pomysł finalnie wyglądał, czyli postanowiłam podzielić wszystkie strukturę mojego programu na cztery główne obszary.

Pierwszy obszar to jest NAWIGACJA, czyli pokazanie krok po kroku etapów, jakie należy przejść, aby zbudować dochodowy i stabilny biznes online, czyli podstawy które przydadzą się przy prowadzeniu własnego biznesu i to nie tylko online.

Pokazuję jak rozpocząć, jak przeanalizować swój pomysł na biznes, swoją koncepcję Jak wyliczyć budżet później jeżeli masz już pomysł to należy opracować budżet, czyli plan finansowy, bo to jest podstawa.

Następnie branding, czyli jak wykreować markę online. Jeżeli ktoś już ma działającą firmę to oczywiście nie musi tak dokładnie przechodzić wszystkich etapów, jeżeli wszystko u niego świetnie działa, ale mam też odbiorców, którzy mają firmy i jednak te wszystkie kroki przechodzą i okazuje się, że są materiały są dla nich bardzo przydatne.

Pomimo tego, że ich biznesu działają od lat to jednak uczą się czegoś nowego i przy okazji nabierają innego spojrzenia na to co dotychczas robili i jak do tej pory ich marka była postrzegana.

Kolejna sekcja to jest E-PRODUKT, czyli po przerobieniu pierwszej sekcji możesz wybrać jaki content i jakie produkty będziesz tworzyć. Dotyczy to zarówno materiałów darmowych jak i płatnych. Czyli np. jak tworzyć webinary, transmisje live, jak wystartować z własnym podcastem, jak tworzyć grafiki i infografiki do social media, jak robić proste animacje i wideo, itd. tych materiałów będzie z czasem przybywać.

Czyli to wszystko co jako twórca internetowy po prostu musimy tworzyć, ale w tej sekcji nie trzeba przerabiać wszystkich kursów, tylko uczestnik wybiera te zagadnienia, które chce się nauczyć robić.

W tych kursach pokazuję stronę techniczną danego zagadnienia, bo widziałam już po moich wcześniejszych kursantach, że z tym mają bardzo duży problem i boją się tej techniki, boją się, że sobie nie poradzą, że to jest za trudne dla nich.

Ale później okazuje się, że są w stanie się tego wszystkiego nauczyć i nie jest to aż takie straszne jak się im na początku wydawało.

Ja pokazuję w kursach różne rozwiązania, czyli prostsze i darmowe programy dla osób początkujących, natomiast jeżeli ktoś przejdzie ten etap początkowy i szuka czegoś bardziej zaawansowanego to pokazuje kolejne narzędzia i kolejne możliwości i jak można później działać już bardziej profesjonalnie, czyli korzystać z lepszych, płatnych programów.

Kolejna trzecia sekcja w programie Nest to są media społecznościowe,  czyli SOCIAL MEDIA.

Tutaj będą kursy związane z konkretnymi kanałami społecznościowymi, czyli przede wszystkim te kursy, które do tej pory cieszyły się dużym powodzeniem, czyli kurs dotyczący tworzenia i zarządzania fanpage’m,  kurs Instagrama, zaktualizowany kurs o chatbocie i dojdą jeszcze kursy o tym jak wystartować z własnym kanałem na YouTube oraz kurs z Pinterest.

Oprócz tego w sekcji NAWIGACJA  jest już kurs o tworzeniu treści do mediów społecznościowych, czyli jak sobie to wszystko rozplanować, jak te treści tworzyć, jak sobie ułatwić pracę, bo to nie jest tak, że za każdym razem musimy tworzyć nowe treści, możemy wykorzystać to, co już mamy.

Sekcja czwarta to Tools, czyli narzędzia.

W tej sekcji będą wideo tutoriale o najpopularniejszych programach i aplikacjach, które przydają się i pomagają w prowadzeniu działalności online.

Np jest już kurs o Canvie i pomimo, że to bardzo prosty program, to dzięki różnym trikom i sposobom, można tworzyć w nim całkiem ciekawe i oryginalne projekty.

I w ten sposób zorganizowałam i usystematyzowałam treści w moim programie.

Jeżeli chodzi o samą nazwę NEST to może zauważyłeś, zauważyłaś, że Nest po angielsku oznacza Gniazdo. Gniazdo jako metafora mojego programu to kolebka – inkubator, w którym wykluwają się nowi twórcy treści internetowych, contentu darmowego i płatnego, przedsiębiorcy przechodzą przemianę z tzw w cudzysłowiu “żółtodzioba”, przechodzą cały proces, kolejne etapy, aby rozwinąć się i stać się dojrzałym świadomym twórcą internetowym, prowadzącym dochodowy biznes online.

Z drugiej strony NEST  to pierwszy człon mojego nazwiska i chciałam, żeby mój autorski program jak najbardziej kojarzył się ze mną. Nie chciałam kolejnej Akademii, Klubu, Stowarzyszenia czy Platformy.

Chciałam, żeby nazwa była jak najbardziej moja, unikatowy i budowała mój branding.

Jednocześnie nazwa programu zawiera w sobie cztery główne sekcje, które omówiłam. Czyli N jak Nawigacja, E jak E-produkt, S jak Social media i T jak Tools, co w sumie daje NEST.

Jeżeli chodzi o kwestie techniczne to ponieważ miałam już kursy online w sprzedaży, miałam funkcjonujący sklep internetowy, podłączone i zautomatyzowane płatności, wystawianie faktur itp., to wiedziałam jak to wszystko samodzielnie od podstaw ustawić.

Natomiast to, co było dla mnie nowością to był to model abonamentowy, czyli przejście na pobieranie opłat subskrypcyjnych. Subskrypcja polega na automatycznym pobieraniu płatności od klienta w danym cyklu rozliczeniowym tak długo, aż klient sam z niej nie zrezygnuje.

To co u siebie wprowadziłam, to jest bardzo wygodne rozwiązanie dla klientów, ponieważ mogą mogą oni sami zarządzać swoją subskrypcją z poziomu Moje Konto na platformie.

Ja sama lubię takie rozwiązania, kiedy sama mam dostęp do moich płatności i sama mogę nimi zarządzać, nie lubię rozwiązań kiedy jestem zmuszona pisać np maile i prosić o anulowanie subskrypcji.

Ponieważ stworzyłam zupełnie nową platformę do mojego programu NEST to wszystkie rozwiązania musiałam wdrożyć od podstaw. I tutaj napotkałam na pierwszy problem, ponieważ mój sklep i strona były nowe, budowane od podstaw, nie miałam na nich żadnych sprzedaży i przez to, nie byłam dobrym partnerem do wprowadzenia płatności subskrypcyjnych. Krótko mówiąc mój wniosek został odrzucony, więc musiałam podjąć dodatkowe starania, aby aby taką zgodę uzyskać.

Mówię ci o tym, żebyś wiedział, wiedziała, że to nie jest tak, że wszystko idzie zawsze gładko i po naszej myśli, czasami występują przeszkody, i tak jak na początku może się wydawać, że niektórych przeszkód się nie jesteśmy w stanie przezwyciężyć, to jednak z czasem znajduje się rozwiązanie.

Kolejny problem to sprawy techniczne związane z działaniem i testowaniem różnych wtyczek.

Określiłam najpierw funkcję jakie chcę, żeby moja platforma spełniała, a później zaczęłam szukać rozwiązań technicznych.

I tutaj miałam problemy prawie do samego końca,  ponieważ okazało się, że nie wszystko funkcjonuje tak jak powinno i część rzeczy zaczęła wychodzić w trakcie użytkowania.

Musiałam więc poświęcić dodatkowy czas na zagadnienia techniczne, które nie były planowane.

Oczywiście mogłabym zlecić zaprojektowania takiej platformy na zewnątrz, ale mówiąc wprost w tej chwili mnie po prostu na to nie stać.

Wiem ile takie rzeczy potrafią kosztować, podam Ci nawet jeden z przykładów, bo są takie gotowe rozwiązania, które możesz kupić i dostosować do własnych potrzeb.

Ale koszt takiej platformy może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy zł i jest to w tym momencie poza moim budżetem. Trudno też inwestować w ciemno aż tak duże pieniądze, kiedy nie wiem czy ten program się przyjmie, czy będzie zainteresowanie. I nie wiem, czy uda mi się tak go później rozwinąć,  żeby pokryć wysokie koszty i oprócz tego jeszcze na nim zarobić.

Następny problem, to mój kręgosłup, który definitywnie odmówił współpracy, po prostu nie mogłam w ogóle siedzieć i w związku z tym nie mogłam normalnie pracować.

I co zrobiłam? Oprócz wizyt u lekarza i rehabilitacji, zainwestowałam w biurko o regulowanej wysokości. Powiem ci, że do tego biurka przymierzałam się już pod koniec ubiegłego roku i żałuję teraz, że się wtedy nie zdecydowałam.

Możliwe że to by mnie uchroniło przed późniejszymi problemami z kręgosłupem.

Teraz kręgosłup ma się trochę lepiej, a ja pracuję na stojąco i powiem ci, że dzięki temu znacznie wzrosła moja produktywność. Kiedy stoję to staram się w pierwszej kolejności robić to, co niezbędne, ponieważ wiem, że będę musiała wkrótce odpocząć i po prostu nie mogę zbyt długo stać.

Jeżeli jesteś teraz na etapie tworzenia własnego autorskiego programu, tzw. “signature course”, to być może moja droga, którą Ci dzisiaj pokazałam, będzie dla Ciebie podpowiedzią i inspiracją. Pomyśl czym możesz się wyróżnić na rynku, w jaki sposób Twój produkt bądź usługa jest inny od tego co oferuje konkurencja.

Już teraz zapraszam Cię do wysłuchania drugiej części podcastu o kulisach powstawania NEST.  W drugiej części pokażę ci jak doszło do do lunchu tego programu, czyli jak przeprowadziłam kampanię promocyjno-marketingową w internecie i jak wprowadziłam mój program na rynek.

Dziękuję ci za wysłuchanie tego podcastu..

Na koniec mam prośbę, jeżeli spodobał Ci się mój podcast, nie zapomnij go zasubskrybować w iTunes lub w aplikacji, w której aktualnie go słuchasz, aby nie przegapić kolejnych odcinków.

Mam nadzieję że słyszymy się za tydzień w kolejnym odcinku podcastu Social Media Tools – prawda o biznesie online. Na razie, cześć.